niedziela, 21 lipca 2013

Deszcz

Hej. Krótka notka na temat dzisiejszego poranka. Obudziło mnie stukanie, patrzę a za oknem leje jak z cebra. Masakra. Pierwszy raz w Bułgarii zdarzył się tak ulewny deszcz. Zmarzłem i musiałem do 13:00 siedzieć w pokoju. Później się rozpogodziło i wyszło słońce, ale plaża była zalana i nie opłacało się iść. Poszliśmy do restauracji. Moją kuzynkę rozbolał brzuch i musiała wrócić do pokoju.
Już za 3 dni wracamy do Polski. Cieszę się, ponieważ już tęsknie za domem i moimi papużkami (one pewnie też).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz