Później poszliśmy na niedaleką kamienistą plażę. Nie szło chodzić po tych kamordolcach. potem przez pół dnia masowałem stopy. Xdd.
Wszystko i o wszystkim
sobota, 12 lipca 2014
Jaskinie i kamienie
Witajcie. To będzie dość długi post bo wydarzyło się coś ciekawego. Dzisiaj pojechałem do jaskini Diros. Była to przepiękna krasowa jaskinia z licznymi stalaktytami, stalagmitami i stalagnatami (sople, słupki wyrastające z podłoża i kolumny tworzące się po połączeniu tych obu tworów). Trasa miała 1500 m długości z czego 1200 m płynie się łódką tak jak w Wenecji. Było naprawdę ciasno i nieraz musiałem chować głowę, żeby nie "przygrzmocić" w sufit. Było ciemno i łódka kołysała się na wszystkie strony.
Później poszliśmy na niedaleką kamienistą plażę. Nie szło chodzić po tych kamordolcach. potem przez pół dnia masowałem stopy. Xdd.
Napiszcie jeśli mam coś zmienić w moim blogu np. układ czy coś... Komentarze bardzo mnie motywują.
Później poszliśmy na niedaleką kamienistą plażę. Nie szło chodzić po tych kamordolcach. potem przez pół dnia masowałem stopy. Xdd.
czwartek, 10 lipca 2014
Dodatek do: (Piękna Monemwazja)
Zapomniałem napisać że po wycieczce poszliśmy na plażę wraków. Był tam wrak w kiepskim stanie. Przeżarty rdzą na wylot i normalnie wyglądał strasznie. Było ciepło i bardzo przyjemnie.
Siedlisko żółwia morskiego chronionego prawem ^
Siedlisko żółwia morskiego chronionego prawem ^
Piękna Monemwazja
Witajcie. Dzisiaj pojechałem do Monemvasi czyli do greckiego miasteczka wybudowanego na skale. Upał był niemiłosierny ze 45 stopni. PIEKŁO PO TWARZY. Przegrzałem głowę.
Jednakże nie żałuję woda była tak niebieska że wyglądała tak jakby ktoś wylał tam tusz do pióra.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po drodze wpadliśmy do kawiarni gdzie wypiliśmy frappe z lodem. Było naprawdę supee
Jednakże nie żałuję woda była tak niebieska że wyglądała tak jakby ktoś wylał tam tusz do pióra.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po drodze wpadliśmy do kawiarni gdzie wypiliśmy frappe z lodem. Było naprawdę supee
wtorek, 8 lipca 2014
1-sze plażowanie
Hejka. Drobne opóźnienie i dlatego dzisiaj notka z wczoraj i dzisiaj. Mam nadzieję Wybraliśmy się na dosyć odległą plażę ale dzięki możliwości dojazdu całkiem szybko dostaliśmy się na miejsce. Plaża była nietypowa bo żwirowa a liczne kamyki drapały stopy. Woda była rajska: Niebieska niczym niebo i ciepła. Dno do jakichś 4 m wgłąb morza było kamieniste a później piaszczyste. Ze względu na duże zasolenie tutejszych wód trochę kiepsko się nurkowało. Pod wodą były rybki które ciągle za mną pływały co bardzo mnie bawiło.
-------------------------------------------------ZDJĘCIA-------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To tyle na dzisiaj. Do zobaczenia wkrótce.
-------------------------------------------------ZDJĘCIA-------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To tyle na dzisiaj. Do zobaczenia wkrótce.
Grecja- Akt 1
Witajcie. Wakacje czyli obowiązkowe posty na ich temat. W tym roku (jak zwykle z kuzynką) jestem w Grecji. Wczoraj w 30 stopniowym upale zwiedzaliśmy Meteory czyli wielkie kamienie na których znajdują się klasztory po zakonnikach. Wstęp kosztuje 3 EURO i nie można robić zdjęć. Atutem tych skał są piękne widoki. Na blogu Kasi możecie również znaleźć co nieco na ten temat. Kliknij tutaj- blog Kasi.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
czwartek, 10 kwietnia 2014
Today's relations.
Hej. Dzisiaj w szkółce był luz. Jedna lekcja 2 w-f y i rekolekcje a potem do domciu. Za oknem szaro i ciągle pada. Mam nadzieję, że zły humor poprawią mi ciepłe naleśniki z dżemem.
Nie wiem jak wy ale ja zaraz zmykam spać bo już ziewam. :D
Nie wiem jak wy ale ja zaraz zmykam spać bo już ziewam. :D
środa, 9 kwietnia 2014
Wznawiam pisanie
Hejka. Dzisiaj postanowiłem wznowić pisanie. W tamtym roku po prostu straciłem wenę.
Mam nadzieję, że teraz będę miał więcej tematów do pisania. Już niedługo wakacje i obowiązkowy relacje z urlopu. :) Trzymajcie się. cześć
Mam nadzieję, że teraz będę miał więcej tematów do pisania. Już niedługo wakacje i obowiązkowy relacje z urlopu. :) Trzymajcie się. cześć
niedziela, 13 października 2013
Today's day
Dzisiejszy dzień był taki jak każda niedziela. (Na 10:30 do kościoła). Potem siedzę w domu, jem obiad, jadę do kuzynki. Po odwiedzinach u niej jadę z rodzicami na cmentarz odwiedzić dziadków.
No to tyle.
P.S Jeśli macie jakieś pytania nie bójcie się zapytać na ask.fm/Krystek51.
niedziela, 6 października 2013
Galeryjna niedziela
Hej. Dzisiejszy dzień prawie cały spędziłem we Wrocławiu w galerii. Wyjechałem z Kasią i jej mamą oraz moimi rodzicami około 14. Zatrzymaliśmy się w sklepie TK-MAXX, gdzie tata szukał kurtki na zimę.
Na funpage'u Kasi możecie znaleźć zdjęcia zrobione właśnie w galerii. gdzieś około 17 zebraliśmy się i pojechaliśmy do Auchan i od razu poszliśmy do KFC. Ja kupiłem sobie kubełek... FRYTEK. Niestety rozlała mi się cola. No to tyle na dzisiaj. Cześć
Na funpage'u Kasi możecie znaleźć zdjęcia zrobione właśnie w galerii. gdzieś około 17 zebraliśmy się i pojechaliśmy do Auchan i od razu poszliśmy do KFC. Ja kupiłem sobie kubełek... FRYTEK. Niestety rozlała mi się cola. No to tyle na dzisiaj. Cześć
środa, 11 września 2013
Dzień w szkole
Hej. Dzisiaj zamiast lekcji uczyliśmy się o pszczołach. Rodzice mojej koleżanki są pszczelarzami i mieliśmy prelekcje na temat pszczółek oraz degustowaliśmy ich produkty. Miód był pyszny. Spróbowaliśmy również pyłku kwiatowego. Gorzki jak cholera ale dało się zjeść. Przynieśli też ul pokazowy z pszczołami. Każdy chciał zobaczyć jak zalepiają plastry. Szukaliśmy królowej, której nie było oraz trutnia. Co najmniej dwie zostały zmiażdżone podczas transportu a kilka po prostu zdechło. :( Jedna urwała sobie dwie nogi. Normalny holokaust. To tyle na dzisiaj. Cześć
Subskrybuj:
Posty (Atom)